poniedziałek, 12 czerwca 2017

Annie Enright "Zapomniany walc"



Zakazana miłość... Smutna, piękna, poruszająca... Skłaniająca do refleksji... Ona - Gina, która niedawno wyszła za mąż i on - Sean, mąż i ojciec. Z pozoru historia, o której tak często czytamy. Zdrada jest nam znana z wielu książkowych historii. A jednak lekturę czyta się z zapartym tchem, być może to kwestia osobliwego stylu. Historię opowiada Gina, przez co możemy się zastanawiać czy obraz rzeczywistości ukazany przez pierwszoosobowego narratora jest obiektywny. Mimo że bohaterka zdaje sobie sprawę, że miłość do Seana nie jest możliwa, a jej postępowanie może zniszczyć życie wielu osobom, szczególnie Evie, córce kochanka, to jednak nie potrafi uwolnić się od wszechogarniającego uczucia.
A czytelnik? Współczuje narratorce, mimo że zdaje sobie sprawę z niemoralności czynu Giny, którego społeczeństwo na pewno nie jest w stanie zaakceptować. Dodatkowym atutem książki jest to, że kolejne rozdziały noszą tytuły popularnych w anglosaskiej kulturze piosenek o miłości. Piosenki te można słuchać, korzystając ze strony: www.wiatrodmorza.com/playlista.
A.

Ewa Kujawska "Dom Małgorzaty"




Opowieść o szacunku dla drugiego człowieka, o uczeniu się tolerancji o budowaniu relacji, w trudnych okolicznościach po trudnych przeżyciach.
Bohaterami tej opowieści, napisanej urokliwym, poetyckim językiem jest Dom,  Małgorzata i Hildegard oraz ich pamięć o niedawno minionej, niełatwej wojennej przeszłości. Kobiety zmuszone są mieszkać razem. Rożni je wiele. Łączy je Dom. Czy mieszkanie pod wspólnym dachem Polki i Niemki, w trudnych czasach powojennych przesiedleń pozwoli im zachować to, co dla nich ważne? Kobiety różnią się od siebie. Ich doświadczenia,  ich miłości i historie ich rodzin są inne. Podejmują próbę nauczenia się siebie nawzajem, a to nie jest łatwe.
Autorka próbuje pokazać nam jak z tego co nas dzieli i rożni wydobyć to, co może być elementem wspólnym, jak łączący stojących na dwóch brzegach ludzi  most, jak łączący mieszkające razem osoby, wspólny dach domu.

Zapraszam do lektury.

Tytuł pierwszego rozdziału: Muzyka kieliszków na cienkich nóżkach


Bezpiecznie czuła się już tylko w czasie przeszłym, jako że minione nie niosło z sobą obaw o to, na co jeszcze przyjdzie jej patrzeć.


Pozostało trwanie, które nie ma nic wspólnego z czekaniem, ponieważ czeka się na coś.
Na kogoś. Wierząc i wiedząc, że oczekiwanie być może nadejdzie. W czekaniu zawiera się cała gama, cały wachlarz najróżniejszych możliwości i rozwiązań. W tym trwaniu, jakiego właśnie doświadczała Hildegard, nie było niczego. Najmniejszej obietnicy. Cienia nadziei. Nic.


Płacz, Hildegard, płacz - szeptała gorączkowo Myśl Małgorzaty - pozwól płynąć łzom. Płacz, bo w przeciwnym razie zatoniesz we własnych łzach.
Utopisz się w nich i będzie po tobie. Wysłuchaj mnie, proszę. Proszę. Płacz, Hildegard
- zaklinała Myśl - popatrz, ja też płaczę. Nie zamykaj oczu na świat, bo świat zamknie
się na ciebie....płacz, no płaczże.

Ewa Kujawska, Dom Małgorzaty, Warszawa, Wydawnictwo Czarne, 2007.

S.B.

Maria Nurowska "Listy miłości"





Piękna, poruszająca do głębi, historia Elżbiety (Krystyny), kobiety, która mając 16 lat, wraz z ojcem, przenosi się do getta. Od tego momentu już nic w życiu Elżbiety nie będzie takie samo. Bohaterka stanie przed wieloma trudnymi wyborami, które sprawią, że musi zmienić swoją tożsamość i żyć w ciągłym strachu i kłamstwie. Nawet wielka miłość do Andrzeja nie przezwycięży strachu, który wciąż jej towarzyszy. Do prawdy jest w stanie przyznać się tylko pisząc listy do męża, których jednak nie przekazuje adresatowi.
Czy przeszłość, trudna i bolesna, zniszczy jej dotychczasowe życie? Jaka jest cena kłamstwa? I czy istnieje kłamstwo usprawiedliwione? Czy istnieje miłość ponad wszystko? Czytelnik sam musi sobie na te i inne pytania odpowiedzieć, czytając powieść Marii Nurowskiej, którą trudno ująć w ramy jednoznacznej recenzji.


List ostatni koniec października '68

Krystyna Chylińska to nie jest twoje prawdziwe imię i nazwisko – powiedziałeś, jakby mimochodem, nie czekając na moją odpowiedź. Nie wiem zresztą, czy było to pytanie, czy stwierdzenie faktu. Miałeś nieprzeniknioną twarz. Potem, z Twojej rozmowy telefonicznej z przyjacielem, dowiedziałam się, że otrzymałeś wymówienie z pracy w trybie natychmiastowym. No cóż – rzekłeś – mamy polowanie na czarownice.
Przez te wszystkie lata oczekiwałam takiego dnia, dnia prawdy. Nie sądziłam tylko, że objawi się ona w taki sposób. Ugodzi w Ciebie z zewnątrz, odbierając najważniejszą sprawę życia: pracę. Ja gotowa byłam ponieść karę za sprzeniewierzenie się prawdzie. Ze strachu. Ze zwykłego ludzkiego strachu, a raczej był to strach zakochanej kobiety. To mnie jeszcze mniej usprawiedliwia, tym bardziej że wyznanie o gotowości poniesienia kary też nie jest w pełni prawdziwe. Nie byłam gotowa. Świadczy o tym moja obecność przy Tobie. Moja obecność przy Tobie od dwudziestu pięciu lat…
Jak mam odpowiedzieć na Twoje pytanie-stwierdzenie? Krystyna… to imię, które wymawiałeś tyle razy, przylgnęło do mnie, stało się moją prawdziwą skórą, a mimo że nie mam żadnej innej, znaleźli się ludzie, którzy postanowili mnie z niej obedrzeć. Co oni Ci powiedzieli, Andrzeju? Znowu jest czas strachu i pogardy, z jakiegoś archiwum ktoś wyciągnął moją teczkę…
Zawsze się bałam. Najpierw, że przyjdzie gestapo, potem, że ktoś z moich znajomych rozpozna mnie na ulicy. Nagle z czyichś ust padnie moje prawdziwe imię, a ja zobaczę przy tym Twoją twarz, Twoje oczy.

Maria Nurowska, Listy miłości, Warszawa,Prószyński i S-ka, 2016, s.5.
AiD

Alice Hoffman "Gołębiarki"







Drogi Czytelniku,
Ta książka przeniesie Cię w inny wymiar  przestrzeni i czasu.
Akcja powieści rozgrywa się w latach siedemdziesiątych  naszej ery. Twierdza Masada, usytuowana  w sercu Pustyni Judejskiej stawia opór   Rzymianom, którzy ją oblegają. To trudny czas dla uciekinierów z Jerozolimy, Galilei i innych miast Judei. Dla prześladowanych, wiernych idei Syjonu uciekinierów, szukających w niej schronienia, to czas walki o przetrwanie, walki o życie. Wróg jest silny i zadaje dotkliwe rany. W tych właśnie okolicznościach walki o lepsze jutro poznajemy cztery kobiety: Jael – córkę skrytobójcy,  Riwkę – żonę piekarza,  Azizę – oblubienicę wojownika  oraz  Szirę – czarownicę z Moabu. Te kobiety  opowiadają  nam o sobie i  swoich największych  tajemnicach. Ich losy, tak jak ich opowieści splatają się ze sobą i przenikają. Ta książka opowiada o potędze kobiecej miłości, o nadziei, oddaniu i poświęceniu. Jest pełna liryzmu i miłości ale również ludzkiego okrucieństwa.
Ciekawa konstrukcja, interesująca fabuła, wspaniały język.  Karty książki przepełnia magia, zakazane wierzenia i praktyki oraz niezłomna wiara w Boga.
Czytając tę książkę poczujesz powiew pustynnego wiatru, palące ciepło piasku i determinację jej bohaterów.

Bycie człowiekiem oznacza utratę wszystkiego, co najbardziej ukochane na tym świecie.
Nikt nie umie wyobrazić sobie głosu powstającego z ciszy, póki go nie usłyszy. Ryczy, gdy przemawia, mami i przekonuje, okrada i pozostawia bez słowa pociechy, bo w takim miejscu jej nie ma. Przetrwa jedynie to, co okrutne, ranka doczeka to, co przebiegłe.

Przeżyliśmy, bo na to zezwolił. Każde nasze tchnienie należało do Pana, który dał nam jeszcze jeden dzień na ziemi.
Alice Hoffman, Gołębiarki, Warszawa, Wielka Litera, 2013.
S.B.